Electric Mototrip, pierwszy w Polsce rajd motocykli elektrycznych, był wydarzeniem, które przetestowało granice elektromobilności. 10 doświadczonych motocyklistów pokonało 3500 km w ciągu 12 dni. Zapraszamy do przeczytania relacji z tego pionierskiego wydarzenia.
Co to jest Electric Mototrip?
Electric Mototrip był innowacyjnym rajdem motocykli elektrycznych, pierwszym takim wydarzeniem w Polsce. Doświadczeni motocykliści, którzy byli uczestnikami, pokonali około 3500 km wzdłuż granic kraju w ciągu 12 dni. To nie była tylko próba sportowa, ale również test infrastruktury punktów ładowania oraz samych pojazdów. Rajd służył promocji elektromobilności, ze szczególnym uwzględnieniem znaku D-23C dla pojazdów elektrycznych. Podczas podróży uczestnicy relacjonowali swoje doświadczenia, a ich osiągnięcie stało się oficjalnym Rekordem Polski. Electric Mototrip było wydarzeniem łączącym pasję motocyklową, technologię oraz edukację społeczną.
Założenia Electric Mototrip
Wyprawa Electric Mototrip zgromadziła 10 doświadczonych motocyklistów, w tym zarówno kobiety, jak i mężczyźni, oraz jednego czworonożnego uczestnika – psa Diego. Podróż, zaplanowana na 10 dni, została podzielona na dwa etapy dziennie, po 2-3 godziny każdy, co umożliwiło dwukrotne ładowanie motocykli w ciągu doby. Szczególną uwagę zwrócono na wybór miejsc noclegowych, które dysponowały infrastrukturą do ładowania dużej liczby akumulatorów. W sumie, grupa pokonała 3500 km, zaczynając i kończąc podróż w Warszawie, przemierzając trasę wzdłuż granicy Polski odwrotnie do ruchu wskazówek zegara. Codziennie były zaplanowane dwa przejazdy po 175 km, z możliwością awaryjnych przejazdów nocnych, jeśli niektóre modele motocykli nie były w stanie pokonać planowanego dystansu na jednym ładowaniu.
Uczestnicy rajdu
- Michał Kozdoj (michal_kozi) – pomysłodawca rajdu
- Paweł Sztuk – pomysłodawca Electric Mototrip
- Mateusz Wojnar – odpowiedzialny za techniczny przebieg ustanawiania rekordu Polski
- Piotr Jarząbek – odpowiedzialny za sprawy techniczne i bezpieczeństwo
- Karolina Osińska – odpowiedzialna za logistykę, zaplecze socjalne i medyczne rajdu
- Jacek Borowski (Jack&Dog) – uczestnik rajdu wraz ze swoim psem Diego
- Patrycja Chodorowska (readyfor_ride) – uczestniczka rajdu
- Katarzyna “Drakula” Kmieciak (mow_mi_drakula) – uczestniczka rajdu
- Łukasz Konieczny – nadzorujący eko-driving grupy
- Dominika “333” Orlik (dominika333orlik) – uczestniczka rajdu, Polska Mistrzyni Enduro
Start spod Stadionu Narodowego
Electric Mototrip zainaugurował spotkanie teamu 8 lipca 2023 o 9:00 rano przed salonem RR Moto w Warszawie. Pełni entuzjazmu, po dwóch godzinach przygotowań, o 11:00 skierowali swoje elektryczne motocykle w stronę Stadionu Narodowego. To właśnie tam, pod okiem tłumów kibiców, oficjalnie rozpoczął się pierwszy w historii Polski elektryczny rajd motocyklowy, mający na celu objechanie granic naszego kraju. Świst silników i entuzjazm uczestników zaznaczyły początek tego niezwykłego wydarzenia.
Problemy na trasie
Przez nieudaną aktualizację sterownika przed startem, Tromox musiał opuścić skład rajdu Electric Mototrip, jeszcze zanim uczestnicy dotarli do granicy, gdzie miało oficjalnie rozpocząć się ustanawianie rekordu Polski. Kolejnym problemem okazała się infrastruktura ładowarek, zwłaszcza na północno-wschodniej części kraju. Awaria jednej ładowarki wywołała efekt domina, zaburzając cały plan i harmonogram trasy.
Pomimo tych wyzwań, team mógł liczyć na polską gościnność. W miejscach, gdzie brakowało ładowarek, pomocą służyli mieszkańcy, oferując wsparcie na stacjach, w prywatnych domach czy gospodarstwach agroturystycznych. Różnice w zasięgu i mocy między motocyklami i skuterami miejskimi skłoniły team do zmniejszenia średniej prędkości i zmiany trasy, co przyniosło dodatkowe wyzwania logistyczne. Pomimo planowania rajdu z turystycznymi prędkościami, praktyka weryfikowała te założenia.
Deszcz nie straszny elektrykom
Dodatkowym wyzwaniem na trasie rajdu okazały się kaprysy pogody. Pierwszy wieczór w Świnoujściu zaskoczył uczestników ulewnym deszczem. Mimo to, zmotoryzowany team nie tracił ducha. Wyposażeni w odzież przeciwdeszczową, której skuteczność potwierdziła długodystansowa podróż, uczestnicy poczuli się ciepło i sucho pomimo niekorzystnych warunków.
Choć pytania o ładowanie motocykli w deszczu są zrozumiałe, okazało się to nie być problemem przy korzystaniu z publicznych stacji ładowania. Motocykle radziły sobie dobrze z kaprysami pogody, a baterie i dołączane ładowarki starano się utrzymać w suchych miejscach.
Podczas tego niezapomnianego rajdu, uczestnicy korzystali z dodatkowych ogniw. Te zapasowe baterie były transportowane na busie medialnym, co symulowało system szybkiej wymiany baterii, który jest już popularny w innych częściach świata. Dzięki tej praktyce, zespół mógł sprawdzić efektywność takiego systemu, przewidując możliwość pojawienia się podobnej infrastruktury w Polsce.
Motocykle Iamelectric w Electric Motortrip
Podczas historycznego rajdu Electric Mototrip, uczestnicy mieli okazję testować dwa wyjątkowe modele elektrycznych jednośladów: PCX-E i NCE. Te innowacyjne pojazdy dostarczyły niezapomnianych wrażeń, zarówno na drogach miejskich, jak i pozamiejskich, podkreślając zalety ekologicznej jazdy. W ten sposób, rajd stał się nie tylko wyjątkowym wydarzeniem sportowym, ale również platformą do sprawdzenia najnowszych technologii motocykli elektrycznych.
Jedna z konkretniejszych relacji tego rajdu. Dobrze, że ktoś starał się patrzeć okiem kronikarza przez ten cały rajd. Takie wyprawy powinny mieć swoich patronów medialnych, jakim był Paweł z Busa Medialnego Iamelectric. Świetna robota.. Jesteście częścią tej historii.